środa, 9 maja 2007

Jedno pytanie na temat Ewangelii

Szanowny Księże,
Mam jedno pytanie: Nasz Pan Jezus Chrystus (NPJC), w Ewangelii, mówi po zmartwychwstaniu do Marii Magdaleny żeby poinformowała Uczniów o jego zmartwychwstaniu, a także oświadcza, że przyjdzie przed nimi do Galilei. Jerozolima, jeżeli się nie mylę, jest w Judei. Nawet, gdyby to nie był ten wypadek, to zdanie nie ma sensu.
Oto moje pytanie: Dlaczego NPJC powiedział to do Marii Magdaleny? Dziękuję, jeżeli Ksiądz będzie w stanie dać odpowiedź, Księdza koledzy nie mogli rozgryźć tego problemu!!!

P. Gabrielba

Drogi Przyjacielu,

każde pytanie na temat Ewangelii jest dla mnie pasjonujące. Lecz jest mi ciężko zrozumieć pańskie pytanie, a tym bardziej to, dlaczego mówi Pan, że moi Współbracia nie mogli rozgrzyźć tego problemu!

Nie ma prostszej odpowiedzi na to pytanie niż same teksty ewangeliczne. Zapowiadając wielokrotnie swoje zmartwychwstanie, Nasz Pan precyzuje iż uda się przed swoimi apostołami do Galilei. Kiedy już jest zmartwychwstały, mówi Marii-Magdalenie, która widzi go jako pierwsza, żeby uprzedziła apostołów iż ich uprzedzi w Galilei: „tak jak wam powiedział”. Nawet nie zakładając objawień w Judei uczniom z Emaus, wieczora zmartwychwstania, samemu Piotrowi, kolejnej niedzieli, wraz z Tomaszem i innymi uczniami, apostołowie rzeczywiście udali się do Galilei, gdzie widzieli wiele razy Pana.

Wśród innych objawień, znajdujemy to z Mt 28, 16, w czasie którego Jezus powierza misję apostolską, oraz to z J 21,1, gdzie Jezus ukazuje się na brzegu jeziora i karmi samego siebie, oraz apostołów, rybą, która nakazał upiec. Czy jest coś prostszego? Cała seria objawień w Judei, inna w Galilei, co w czasie czterdziestu dni wcale nie jest nierzeczywiste!

Dodajmy, że było wiele innych objawień zmartwychwstałego Pana, jak o tym świadczą św. Jan i św. Paweł, ten ostatni mówią o ponad pięciuset świadkach jednocześnie (List do Galatów). Gdzie leży więc problem?